Sejsja u fotografa cz.1

Są!
Świeżutkie, cieplutkie, jeszcze pachnące :)

Oto efekt naszej rodzinnej sesji fotograficznej u Kasi Mazur.






Dziś zdjęcia samego Szymka. Reszta - naszych wspólnych - za kilka dni :)












Kasiu, jeszcze raz bardzo dziękujemy! :)

28 komentarzy:

  1. Przepiękne:) aż się serducho raduje kiedy się na Tego Małego Modela patrzy:) wygląda, jakby był w swoim żywiole:)

    OdpowiedzUsuń
  2. I znów pozostaje tylko nam się zachwycać! Świetne zdjęcia! :)

    PS. Jesteście zadowoleni z bucików 'po domu' Szymka? Mam na myśli te, o których pisałaś posta. Nie ściąga ich? Nie przeszkadzają w stawianiu kroków? Pytam, bo też poważnie zastanawiam się na ich kupnem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy!

      Kasiu, my jesteśmy zadowoleni z paputków. Może kilka razy zdarzyło się, że któryś spadł, ale nasze są jeszcze ciut za duże, więc może to jest powodem. Szymek sam ich nie ściąga. Nóżka nie jest w nich usztywniona ani się nie poci. Gdybym miała wybierać jeszcze raz, z pewnością bym je kupiła. Dopiero kiedy Szymek zacznie pewnie chodzić, rozejrzę się za "normalnymi" :)
      A jak w pracy?
      Ściskamy!

      Usuń
    2. Dzięki za szczegółową recenzję. Ja jestem do tych 'bucików' przekonana, muszę jeszcze Łukasza przekonać. Gdy nie mam kapci na nogach, jest mi zimno i zaraz ich szukam, by założyć. Więc wydaje mi się, że Zosia też czuje lekki chłodek, tylko jeszcze nie umie nam o tym powiedzieć. ;)

      W pracy dobrze. Powoli się przyzwyczajam, chociaż gdy kładę się spać, trudno mi jeszcze przyjąć do wiadomośći, że rano znowu muszę wstać i jechać do kancelarii. Ale pewnie przywyknę i do tego. Zosia zaskaująco dobrze znosi naszą rozłąkę. Rano ok.8 Łukasz zostawia ją z Kamilą, ja (póki co) wracam przed 13. Z relacji Kamili wiem, że Zosia śpi i je tak samo jak wcześniej, bawią się fajnie, spacerują, chodzą na plac zabaw. Jak wracam do domu oczywiście jest uśmiech i przutulaski do mamy. ;)

      pozdrawiam! :)

      Usuń
  3. jest takim wdzięcznym modelem a włoski ach i ech

    OdpowiedzUsuń
  4. chlopiec jak z obrazka! cudny jest! pewnie czesto to slyszycie:-) sesja bardzo udana,nie moge sie doczekac wspolnych z mama i tatą:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, klimatyczne, stylowe - cudowna pamiątka.

    OdpowiedzUsuń
  6. powiem szczerze, że cały dzień czekałam na te zdjęcia odkąd przeczytałam na facebook'u , że mają się tu dziś pojawić :)
    są rewelacyjne! a w Szymku można się zakochać ;)
    Paula.

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne zdjęcia, ale nie ma się co dziwić przy takim modelu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne!!!
    Takie zdjęcia to cudna pamiątka na całe życie

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielkie brawa dla przystojnego modela!! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne zdjęcia :-))))
    Jaki On jest słooodki :-))

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna pamiątka, Szymek cuuuudny!!! Zdjęcia po prostu piękne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdjęcia są cudowne!!! I po raz kolejny powiem: Czupryna Szymka jest wspaniała :D
    Czekam na resztę!

    OdpowiedzUsuń
  13. przepiękne są te zdjęcia, wydaje się, że genialnie oddają charakter Waszego Synka - słodki zawadiaka? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zdjęcia przepiękne.najbardziej mi się podoba z tą jedynką.

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialne zdjęcia! A i widać, ze mały sie świetnie bawił!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna sesja, aż żałuję, że mojemu synkowi na roczek takiej nie zrobiłam :/ Ale tak rodzinną to sobie zafundujemy, a jak!? ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękna sesja. Ja tez już zaklepałam Hubisiowi sesję na roczek, chociaż to dopiero za trzy miesiące :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna sesja, a synek przesłodki! Rudzielec <3

    OdpowiedzUsuń