Rozstępy...
Zmora wielu kobiet - tych młodszych i starszych, w okresie pokwitania i przekwitania, mam - przyszłych, obecnych i tych niedoszłych też...
Bałam się ich jak ognia. W czasie ciąży robiłam wszystko, żeby ich uniknąć. Od drugiego trymestru codziennie smarowałam brzuch balsamem zapobiegającym pojawieniu się rozstępów, jednocześnie nawilżającym i odżywiającym moją skórę.
Jaka byłam z siebie dumna, jaka wesoła, gdy na pytanie "A co z rozstępami? Masz?" mogłam odpowiedzieć znajomym "Nie, skąd! Ani jednego!".
I tak było przez osiem pięknych długich miesięcy ciąży...