Majsterkowanie ma we krwi!


Przy okazji remontu w sypialni dotarła do mnie pewna rzecz - niby oczywista, ale jakże niezauważana. Otóż zrozumiałam, że tego typu prace zbliżają do siebie mężczyzn zamieszkujących pod jednym dachem. Nieważne, ile mają lat i jakie umiejętności posiadają :) Liczy się testosteron!




Od początku Szymek boi się wszystkiego, co wydaje głośne buczące dźwięki - odkurzacza, suszarki, wiertarki, piły łańcuchowej... Przybiega wtedy do nas, mocno się wtula i wstrzymuje oddech. Od niedawna jest trochę lepiej. Odkąd potrafi nazwać ten dźwięk ("buuuu"), łatwiej go znosi. W ramach "terapii" mąż od jakiegoś czasu oswaja Szymka z hałaśliwymi narzędziami. Pozwala ich dotknąć i pomóc w użyciu. Wczoraj też razem majsterkowali :) Początkowo nasz smyk czuł się niepewnie, ale za nic w świecie nie chciał zrezygnować. Z wielkim przejęciem podawał tacie śrubki, przytrzymywał młotek i wkrętarkę. Uśmiechałam się na ten widok pod nosem, bo już dawno nie widziałam na twarzy Szymka takiego przejęcia i wielkiej dumy z tego, co robi. 



Z czasem tak oswoił się z pracami, że nie przeszkadzało mu wkręcanie i wiercenie nad uchem. Nawet nie zwracał na to uwagi. Chował się w tym czasie w szafie albo woził śrubki w małej  przyczepce :) Przez ponad godzinę był sobą zajęty. 




Jak nic będzie z niego majsterkowicz. Już tatuś zadba o to, żeby potrafił zrobić w domu wszystko, o co go mama, siostra czy przyszła żona poproszą :)

12 komentarzy:

  1. Śliczny i pomocny mężczyzna :*

    OdpowiedzUsuń
  2. A jaki on ma słodki brzusio....Szymek jakiś Ty śliczny....
    No i jaki zdolny...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie się powtórzę, ale uroczy obrazek! Nastał ten etap, kiedy syn chce być taki jak Tata :) Rodzice mogą być dumni, że mają takie małego, uroczego pomocnik ;)

    Paulina(Paul)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodziak z niego przeogromny!!!!!!! I te włoski uwielbiam!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry chłopak z Niego :)
    Tobie w kuchni tez pomaga? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zjadać? Oczywiście! :p
      A tak na poważnie - luuubi!

      Usuń
  6. Pomocnik pierwsza klasa :) A te włoski...uśmiecham się pod nosem :) uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  7. skąd ja to znam :) u nas to samo :) synuś cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, też chętnie pokazałabym córci tajniki majsterkowania, ale póki co jest niechętna ;)
    Ciekawa jestem tylko, gdzie kupowaliście oprawy oświetleniowe do swojego lokum? Remontuję gruntownie mieszkanie i szukam dobrych sklepów online z tego typu produktami.

    OdpowiedzUsuń