Coraz wyżej!














Szymek sięga coraz wyżej :) 
Od ok. dwóch tygodni prezentuje nam swoje kocie wygibasy. Robi mostki, huśta się i siada na kolankach. Coraz śmielej sobie poczyna :)










Nawet w łóżeczku wiele się dzieje :)


Strach się bać, co będzie dalej... 
Pewnie szybciutko dogoni o trzy miesiące starszego kolegę Franka, który odwiedził nas wczoraj ze swoją mamą, a który to śmiga na czworaka w ekspresowym tempie i pięknie wstaje :)

U Szymka pojawiła się też taka umiejętność (akurat ona cieszy mnie najbardziej!):


Od kilku dni jesteśmy na (poniekąd przymusowych -  remont w domu) wakacjach u dziadków Szymka. Przez ostatnie dwa dni lało bez przerwy. A co się dzieje, kiedy na dworze pada? Wiadomo - dzieci się nudzą!

Szymek obserwuje padający deszcz i planuje ucieczkę z domu :)


Ooo! W końcu coś interesującego! MUCHA!



Dobrze że dzisiaj już zdecydowanie lepiej. Przed południem zaliczyliśmy dwugodzinny spacer, a teraz chwila relaksu :) Szymek śpi, a ja nadrabiam blogowe zaległości. 

10 komentarzy:

  1. u nas ten sam wygibasowy etap

    OdpowiedzUsuń
  2. niedługo zacznie wstawać mały wygibasek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuza to też akrobatka! W łóżku to co sekundę zmienia pozycję.
    Szymuś zapewne niedługo sam wstanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W łóżeczku Zośka też szaleje - co do niej zaglądam, to śpi w innej, przedziwnej pozycji ;D
    A wygibasy Szymka... aż dech zapiera! Rozbrykało Ci się dziecię! Super! ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie, jakieś te wnętrza mało znajome mi się wydawały!

    OdpowiedzUsuń
  6. No to zaraz Wam Szymuś ruszy :D

    OdpowiedzUsuń