Pamiętając...


Pamiętając...
O naszych bliskich, krewnych, znajomych, sąsiadach, którzy odeszli wiele lat temu lub całkiem niedawno...
O naszych Aniołkach, którym nie było dane poznać życie...
O tych, których znaliśmy tylko z widzenia, ze słyszenia...
O tych, którym stała się krzywda...

Pamiętając o nich wszystkich, idziemy dziś na cmentarz, stajemy nad grobem, zapalamy znicz i prosimy w myślach o "wieczny odpoczynek"... Dumamy nad życiem, nad jego kruchością i ulotnością. Nad sensem wszystkiego, co robimy tu i teraz.

Jakże ważny to i potrzebny dzień...
 


2 komentarze:

  1. marzę o tym -by tak jak na tej rzeźbie- mój Synek otarł moje łzy, ukoił mój żal
    Kasia M. Mama Bartoszka

    OdpowiedzUsuń