Mama w roli głównej?


Dziś Dzień Matki. 
Pewnie na wszystkich rodzinnych blogach właśnie o tym.
Nie będę się wyłamywać - u mnie też.
Jest jedno "ALE".
Mój Dzień Mamy, dodam: PIERWSZY, był zwariowany i niezbyt MÓJ...

Od rana byliśmy tak zabiegani, że nawet nie wiem, kiedy wybiła godzina 19.00 i przyszła pora na kąpiel Szymka. Najpierw popędziliśmy z życzeniami do mojej Mamy, a popołudnie spędziliśmy z Mamą Męża. Było rodzinnie - gwarno i szumno.


Od rana strojenie się. Lans musi być!

Z Babi-Gabi :)

Z Tatą-Chrzestnym

Mama, Mama Mamy i Szymek :)
 A tu z Mamą-Chrzestną.

Mężuś starał się bardzo, abym poczuła się wyjątkowo. Obsypał mnie w imieniu Synka prezentami i zadbał (wczoraj) o miły wieczór. Było filmowo i z procentami ;)


A dzisiaj czekała na mnie płyta mojego ulubionego Michaela Buble! Kolejna pozycja dołączyła do mojej kolekcji.


Te niespodzianki były bardzo, bardzo miłe. 
Dziękuję Mu za nie ogromnie.

Tylko w serduchu jakiś żal taki siedzi...
Żal, że nawet chwili dla siebie nie mieliśmy...
Żal, że nawet jednej fotki wspólnej z Synkiem nie mam z dzisiejszego dnia...
Żal, że przytulanek dziś niewiele...
Szkoda.

Moglibyśmy nadrobić to jutro, ale...
...ale jutro jest już zwykły, nie-Matczyny dzień...
:(        

10 komentarzy:

  1. Ładna koszula na Małym :D buziaki MM

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj mój dzień był kiepski, a żal jest przeogromny.

    Ale ważne, że Szymek był cały czas z mamą tego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aneczko nie martw się u mnie dzisiaj podobnie, ale jak pogoda pozwoli w tygodniu to sobie odbijemy i same zrobimy sobie babci dzień mamy :)
    pozdrawiam Maja B.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak to już jest niestety że czasu brak wtedy kiedy najbardziej się go potrzebuje! Ja dziś podwójne święto bo miałam też imieniny i co robiłam większość dnia? Siedziałam w kuchni, piekłam i gotowałam bo rodzinka przyjeżdżała :) Ale było smacznie i rodzinnie, u Was też! No i wieczór wczorajszy cudowny mieliście :) Mężuś się spisał! Szymuś słodziacha! Policzki tylko całować! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkiego naj! :)
      Taka już dola nas - kobiet, że przygotować wszystko muszą. Najgorsze, że tak będziesz miała co rok! :) Zmień imię! :p
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Pięknie :-) Masz kochanego Męża, Szymek ma wspaniały wzór i tak powinno być :-)
    Ja też chciałam zrobić wpis okolicznościowy u siebie, zakończyliśmy cudowny urlop, szczęście ze mnie tryska, Ania jest naszą pociechą i rozśmieszajką :-)
    Ale wieczorem dostałam wiadomość, że znajomi stracili 3 dniowego synusia wcześniaka. I strasznie mi smutno. Dzieci nie powinny umierać. Zwłaszcza w Dzień Matki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że Mąż mój to skarb...
      Bardzo mi przykro z powodu synka Twoich znajomych. Zawsze kiedy słyszę o śmierci dziecka, ściska mnie w środku... I to w taki dzień... Przykro :(

      Usuń