Król Szymuś I ;)


Ten tydzień jest po prostu zwariowany. Jeszcze się tak nie zdarzyło, żeby w ciągu zaledwie kilku dni Szymek nauczył się tyyylu rzeczy. O części z tych nowości już pisałam, ale podsumuję:

1. Pełzanie/czołganie się do przodu.
2. Machanie rączką "Papa!".
3. Śpiewanie na cały dom "dadada...", "dedede...".
4. Klaskanie rączkami do słów "Kosi, kosi".
5. Czerpanie ogromnej radochy z bujania się na huśtawce.

A od wtorku Szymon ma swój tron...
:)
Znaczy się fotel.
Fotel samochodowy.

Pierwszy fotelik-nosidło przeznaczony był do 9kg, więc czas najwyższy na zmiany (skoro nasz Smok waży już 9,5!).
Już od jakiegoś czasu Mąż rozglądał się za takim fotelikiem, który (naszym zdaniem) byłby odpowiedni - zarówno pod względem bezpieczeństwa, sprawdzania się w tzw. praniu, jak i wyglądu.
W ostateczności stanęło na Recaro Young Sport (9-36kg, kolor szary). 
O jego zaletach nie będę pisać. Każdy zainteresowany może znaleźć najważniejsze informacje na stronie producenta.


Mnie podoba się to, że fotelik "rośnie" razem z dzieckiem, a kiedy będzie już na tyle duże, aby siedzieć tylko na podkładce, wystarczy rozmontować górę i już! To naprawdę duże ułatwienie i ogromna wygoda.

I tym sposobem Szymon zasiadł na swoim pierwszym tronie :) 



Pierwsza jazda testowa odbyła się ze sklepu do domu. Bez żadnych oporów, z uśmiechem na twarzy, ale i zdziwieniem w oczach. Bo przecież ile rzeczy z takiej pozycji widać!

Wczoraj Szymek miał okazję posiedzieć w foteliku nieco dłużej. Było równie ciekawie i... relaksująco - po 10 minutach jazdy Synek usnął :)
  

"Ojojoj! Ile ja teraz widzę! No zupełnie inaczej!"


"Ta czerwona metka bardzo mnie intryguje...
Co by tu wykombinować, żeby była niżej???"

Na razie "tron" Szymka odchylony jest do tyłu, aby zanadto nie obciążać Jego słabego jeszcze kręgosłupa. Nie każdy fotelik ma taką opcję, więc warto o niej pamiętać, przymierzając się do zakupu.

Mam nadzieję, że przed nami liczne, niezapomniane i oczywiście bezpieczne podróże...

13 komentarzy:

  1. Mały zdolniacha :)
    "Tron" piekny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Polowałam się na ten fotelik, a Demolka wywinęła numer i stwierdziła, że Jej niewygodnie ;) A wszyscy znajomi na Recaro jeżdżą... W końcu Roemer kupiłam i też zadowolona jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz babo placek! Już od małego rządzi! :)
      Ważne że jesteś zadowolona z innej firmy!

      Usuń
  3. również zastanawiam się nad tym modelem bo nie długo będę musiała zmienić w tej chwili mam M&P i też jestem zadowolona...
    ale Recaro ma bardzo dobre wyniki w testach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano ma! To był jeden z powodów, dla których go wybraliśmy.
      Jeszcze niewiele mogę napisać, bo 3 dni to za mało na testy, ale naprawdę wygląda solidnie!

      Usuń
  4. Tron jak ta lala! Król usatysfakcjonowany! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje z wielu nowych umiejętności!
    A fotel-tron pierwsza klasa! Nie Wam służy dłuuugi czas i oby nigdy nie był testowany w warunkach ekstremalnych.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na Recaro mojemu małżowi oczy błyszczą, wciąż przegląda foteliki i nie może zdecydować. Dobrze, że nasz obecny do 13kg to ma jeszcze trochę czasu ;)

    Podoba mi się mina Szymka na zdjęciu z metką- te oczka wyrażają wszystko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) czyli dobrą firmę wybraliśmy!
      Oj tak, mały z niego kombinator ;)

      Usuń
  7. To się nazywa skok rozwojowy 9 miesiąca :D

    Widać, że Szymkowi podoba się nowy tron :) Oby Wam służył!

    OdpowiedzUsuń