Zaczęło się!

Od jakiegoś tygodnia mamy nowy etap w rozwoju Szymka. 

Jeszcze niedawno martwiłam się, że mój Synek nie ma ochoty przekręcać się z brzuszka na plecy i odwrotnie, a tu kilka dni temu zaczęło się! Najpierw raz, później drugi, a teraz cały czas.
Szymek bez problemu obraca się, podrzuca pupą, pełza - najczęściej cofając się. Bez problemu sięga po zabawkę, która nie zawsze jest w zasięgu Jego ręki. Pozostawiony na plecach po chwili znajduje się w innym miejscu na brzuchu - często poza obrębem maty :)









Zaczyna też samodzielnie siedzieć. Jeszcze mało stabilnie, ale z dnia na dzień coraz mocniej. Ostatnio właśnie taka siedząca pozycja jest dla Szymka najlepsza. Doskonale zdaje sobie sprawę, że wtedy więcej widzi, że świat oglądany nie z pozycji podłogi jest dużo ciekawszy. Mały spryciarz :)


Jest też coraz głośniejszy - gada jak najęty, wydaje okrzyki, nawołuje, kiedy ktoś znika Mu z pola widzenia. Normalnie wszędzie Go pełno!
Tutaj ze swoim ulubionym neonowym pisakiem, który często staje się mikrofonem :)




Rośnie nam chłopak, oj rośnie! :)    
    

5 komentarzy:

  1. Rośnie jak na drożdżach! :) Słodziak z Szymona. :)

    Zosi dotychczas dopiero kilka razy udało przekręcić się z pleców na brzuch, odwrotnie - trochę częściej. A siedzenia już nie możemy się doczekać! Rzeczywiście, dla takiego malca to musi być frajda!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny chłopak :)
    Rośnie w oczach, ile radości z nim :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuch chłopak! Mateuszek przekręca się tylko z musu i to jak mu się uda. Najczęściej jednak pozostawiony na brzuszku zaczyna się denerwować i krzykiem upomina, żeby go przerzucić na plecki. Leniuszek. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szymek też tak miał :) To minie! I to szybciej niż się spodziewasz ;)

      Usuń
  4. Widzę znajome zabawki :) Fajnie, że prawidłowo się rozwija.

    OdpowiedzUsuń