Ence pence i inne entliczki...

Dzisiejszy dzień minął nam z Szymkiem zakupowo.
A kiedy zakupy, to zawsze zaglądamy do Empiku - bo tam dużo książek, dużo muzyki i duuużo kolorów, które Synek uwielbia. Mogłabym tam siedzieć godzinami...
Dzisiaj w ręce wpadła mi książka z wyliczankami - takimi, co to pamiętamy je ze swojego dzieciństwa :) Bo chyba każdy z nas potrafi wyrecytować lub zaśpiewać "Mam chusteczkę...", "Sroczka kaszkę warzyła..." czy "Trumf, trumf, Misia Bela..." :) Na samo wspomnienie tych wierszyków jakoś tak cieplej na sercu a buzia sama się uśmiecha...








Książeczka nosi tytuł "Pan Pierdziołka spadł ze stołka" i - jak sugeruje podtytuł - stanowi zbiór powtarzanek i śpiewanek. Dzieli się na 2 części:
1. Raz, dwa, trzy...
2. Fiku-miku. Wyliczanki niegrzeczne.
Jest w twardej oprawie i zdobią ją oryginalne, wesołe ilustracje. Kosztowała tylko 12 złotych! Polecam! Takie rymowanki są nie tylko świetną zabawą, ale też uczą - liczenia, zapamiętywania, wymowy...

Poza książeczką, Szymkowi "skapnęła" się też czapka - i to w dwupaku. Niestety wróciły chłodne i mokre dni, a dotychczasowe nakrycie głowy jakoś tak ostatnio zmalało :) i nie zakrywało już uszu mojego małego Smyka. Kupiliśmy więc nowe.

 








Lubimy paski! :)
No i jeszcze marynarską pidżamkę dla Szymka upolowałam, a i dla siebie też coś znalazłam...
Czasami fajnie jest pójść na zakupy. Od razu humor lepszy w ten nie dość że poniedziałkowy, to jeszcze zimny i deszczowy dzień...   

10 komentarzy:

  1. Ja się właśnie zastanawiałam nad tymi czapeczkami albo tym zestawem z gwiazdkami :) I wzięliśmy te z gwiazdkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super te czapy. Ja też uwielbiam paski. One są z H&M?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna ta książeczka, muszę kupić taką Zuzi. Chociaż mi też bardzo się podoba, coby przypomnieć sobie te wyliczanki :)
    A czapki cudne, chętnie kupię takie Zuzi, tylko gdzie zakupiliście jeśli można wiedzieć?
    Zapraszamy do nas: zuzilinowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię paski :))
    A książeczka bardzo fajna! Chyba zmałpuję i kupię Mateuszkowi, bo i mnie wspomnienia wróciły gdy zobaczyłam zdjęcia z wierszykami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. też mamy tą książeczkę od niedawna.Kupiłam ją z myślą o dzieciach,ale jak ją tylko złapałam to przeczytałam jednym tchem.Mój starszy syn "podłapał" wierszyk "Pan Pierdziołka spadł ze stołka.....Ja zaczynam mówić początek,a on dalej.Podobno jest 2 część tej książeczki.?
    czapeczki świetne,a możesz napisać ile kosztował ten 2-pak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak - jest druga część! Już ją mamy :) Pisałam o niej tutaj: http://newlife-newlove-newme.blogspot.com/2013/06/krakow.html
      A czapy... Zabij - ale nie pamiętam. Na pewno nie mniej niż 20, ale nie więcej niż 30 :)

      Usuń