Urodzinowe party


Byli goście. I tort. Było też udawane dmuchanie świeczki (ułożenie ust prawidłowe, jednak brak strumienia powietrza :) taki bunt...). Nie było "Sto lat!" (bunt po raz wtóry).
Drugie urodziny Szymka uczczone, a ślad po nich został tylko na zdjęciach.








































6 komentarzy:

  1. Babeczki w dalszym ciągu mnie zachwycają :) Jestem pod wrażeniem i może zabrzmi to patetycznie, ale Mamanko jesteś dla mnie wzorem :)
    Paulina(Paula)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super imprezka! Babeczki az slinka leci...:)
    Czyzby Reksio wygral w rankingu na najfajniejsza bajke? U nas poki co wygrywa pszczolka Maja:)
    pozdrawiam
    mama antosia

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze pieknie tam u was!
    Zachwyca mnie jak potraficie z wszystkiego zrobic to COS!

    Jeszcze raz wszystkiego naj naj Szymku :-*

    Ps. U nas 2 urodzinki 18.10 z tym ze raczej nikogo z nami wtedy nie bedzie :-/
    Bo kto przyjedzie 500km ..Se poleprzylismy.
    Zreszta ja stele rycze po kontach ale mam nadzieje ze wszystko sie unormuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, dawno Was nie odwiedzałam i muszę powiedzieć, ze przez wakacje Twoje dzieci baaardzo urosły:-) Szymek, jak zwykle, pięknie się prezentuje jako ten najstarszy z rodzeństwa. Maluszki mają piękne oczy, w ogóle rodzeństwo podobne do siebie. Szymek i Franio przypominają Tatę, a Jagódka raczej Ciebie. I dobrze, choć jedno dziecię podobne do Mamuśki:-)
    Jeszcze raz wszystkiego najlepszego życzę Szymkowi - mojemu ulubieńcowi. Poświecaj Mu od czas do czasu jakiś wpis. Zasługuje na to!
    Pozdrawiam serdecznie, I.

    OdpowiedzUsuń