Zmiany i postępy

Jesień za pasem, a u nas dni coraz... dłuższe.

Od ok. tygodnia Szymek przestawił sobie godzinę porannego wstawania i południowych drzemek. Do niedawna sprawa spania wyglądała następująco:

ok. 19.30/20.00 - kąpiel, mleko, spanie,
ok. 23.00 - pobudka na drugą butelkę mleka,
ok. 8.30 - pobudka,
12.00-14.30/15.00 - drzemka.


Luksus, prawda? 12h snu! Wiem, wiem - kochany ten nasz chłopiec :) Zdarzało się (i nadal zdarza), że budzi się w nocy, pojękuje, wstaje i woła, ale wystarczy Go położyć i śpi dalej :) Z pewnością nie można mnie określać słowem MAMBIE ;) chociaż nadal snu mi brakuje (podkreślam, że tylko z własnej winy, bo siedzę nocami i tworzę, zamiast smacznie chrapać...


Ostatnio jednak Szymek wykazuje nieco mniejsze zapotrzebowanie na sen. Budzi się już ok. 7.00/7.30, a i południowa drzemka bywa jakaś krótsza - ok. 1,5/2h. Chyba już wie, że krótszy sen oznacza dłuższą zabawę :)
Ciekawa jestem, czy tak już zostanie, czy to tylko chwilowa sprawa.

Mamy też swoje rytuały :) 
Przez pewien czas powtarzaliśmy z Mężem pewne czynności - ja rano, On wieczorem - co poskutkowało tym, że Szymek się ich domaga. 

Nasze dwa ukochane rytuały to:

- zabawa z misiem - wcześniej Szymek nie lubił pluszaków, w ogóle Go nie interesowały. Teraz ledwo otworzy rano oczy, a już wskazuje misia na półce i woła, abym Mu go podała. Kiedy to robię, śmieje się głośno i przytula się do niego. Pokazuje też, gdzie miś ma oczko, nosek... Piękna zabawa, na której bardzo mi zależało,
- całowanie w czółko - zawsze po kąpieli, ubraniu w pidżamę i zmówieniu paciorka, Mąż mówi do Synka "A teraz buziak w czółko". Szymek pochyla wtedy głowę i daje się pocałować. Później całuję Go ja, a ostatnio zdarza się też, że i miś da buziaka :) Sama słodycz!   

Coraz więcej mamy takich świadomych zachowań - np. taniec do muzyki, machanie ręką, kiedy leci mucha albo ptak, rozkładanie rąk na znak "nie ma"... Serducho się raduje i duma rozpiera! :)

19 komentarzy:

  1. Moja córka urodziła się 19sierpnia i widzę po tym,co piszesz mają podobne zachowania :) Moja też dostrzegła,że ma maskotki i można się w nie wtulic:)Rownież śpi 12h:) I również mamy rytuały:)Gdy pora na sen to obowiazkowo czytam jej ksiązeczki,śpiewam kołysanke a potem milkne. Leze koło niej (śpimy razem) i nic,absolutnie nic do niej nie mówie. Po paru minutach juz smacznie spi:)
    Gratuluje postępów!!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. to ja mam jeszcze większy luksus, bo kiedy mojemu B. nic nie dolega to śpi ładnie od ok. 20:30 do ok. 7:00 rano, a potem w ciągu dnia dwie drzemki po ok. 1,5-2h :)) ale nie chwalę, żeby nie zapeszyć :D a Twój Szymek może poprostu "dorasta" i potrzebuje mniej snu w ciągu dnia:) a Wasze rytuały są bardzo fajne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas już dawno drugiej drzemki w ciągu dnia brak. Dzięki temu takie ładne nocki są :)
      Gratuluję Synka - to ważne, aby rodzice mogli odpocząć :)

      Usuń
  3. mój też ma ulubionego pluszaka-pieska,do którego się śmieje,tuli.Zresztą żywe psy też go fascynują.
    Co do snu,to potrafi spać do 9,ale niestety idzie późno spać.Wiem,to moja wina,bo przez wakacje się wszystko poprzestawiało i teraz nam trudno powrócić.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My pilnujemy pory spania. Wiem, może dla niektórych to okrutne "kazać" dziecku spać o wyznaczonej godzinie, mimo że nie zawsze ma na to ochotę, ale jestem zdania, że takie maluszki muszą mieć stały rytm dnia, bo to im pomaga :)
      Życzę wytrwałości w powrocie do stałego schematu!

      Usuń
  4. Też zawsze pilnujemy pory kąpieli i snu.
    Najbardziej mnie rozczula, jak przychodzi pora kąpieli, mąż przygotowuje wanienkę, bo to on kąpie dzidziusia, a ten widząc to aż piszczy z radości :D
    I w ogóle, wydaje mi się, że bardzo ładnie nam sygnalizuje "heelooouu, rodzice, czas na kąpiel!" :)

    ps. świnia przyszła i tak jak myślałam, jest boska!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci kochają rytuały :)

      Cieszy mnie to bardzo. Miłego użytkowania! :) Przytulajcie się do niej jak najczęściej!

      Usuń
  5. Jak słodko :) ja tez jestem zwolenniczką stałych rytuałów. Narazie mówię tylko z doświadczenia zawodowego ale mam nadzieje, ze i przy naszym Malenstwie będę oczywiscie wraz z moim partnerem wytrwala. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością będziecie, bo sami zobaczycie, że takie rytuały bardzo ułatwiają życie :)
      Ja również pozdrawiam!

      Usuń
  6. Proszę, jak pięknie Szymek się rozwija. Serce rośnie. Ja nie mogę się doczekać, aż z moim będę mogła pogadać;) A sukcesy malucha cieszą! A paciorek mówi tata? Bo synek za mały jeszcze. Ja pamiętam jak mnie tato nauczył mówić"Aniele Boże Stróżu mój;) Miałam nad łóżkiem obrazek z aniołem stróżem i dodawał mi czasami odwagi (bałam się ciemności). Teraz ten sam obrazek wisi nad łóżeczkiem mojego synka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że Tata! "Do Ciebie, Boziu, rączki podnoszę, o zdrowie Mamy i Taty proszę. I proszę także, niech mnie od złego, na każdym kroku Aniołki strzegą" :D

      Usuń
    2. Słodkie! Za niedługo będzie za Tatą próbował po swojemu powtarzać. A tego nie znam, muszę się nauczyć, super modlitwa dla dziecka!

      Usuń
  7. Zdolniacha z Szymka, a tych nocek zazdroszczę! U nas wczoraj była 3 godzinna przerwa w spaniu, za to później spał do 10! I do tego też szyję po nocach, więc zdecydowanie zaliczam się do mambie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, mambie to ja :D

    Mój mały też polubił tulić misie. Nawet buziaki im daje :-) szkoda, że mi nie chce dać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na syna Misiowej mamy przystało! ;)
      Ja też czekam z utęsknieniem na buziaki!

      Usuń
  9. Nie wiem czy już pisałam tutaj o tym, ale to kolejny blog, który wyłączył działanie prawego klawisza myszki. Zawsze przeglądam blogi otwierając interesujące mnie wątki w nowych kartach, dzięki czemu nie muszę w nieskończoność klikać "wróć" po skomentowaniu i szukać, gdzie stanęłam. Tu zaś kłody pod nogi.... Wiem, że chodzi o to by nie kopiowano zdjęć i tekstu, ale kochana, wszystko da się skopiować u Ciebie Ctrl+C Ctrl+V, nie widzę więc sensu wprowadzania tego utrudnienia... Grrrrrr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pisałaś.
      Przykro mi, że utrudniam. Zdaję sobie sprawę, że nie ma żadnych zabezpieczeń chroniących przed kopiowaniem, ale to jedno może kogoś zniechęci (choćby z lenistwa sobie odpuści). A jeśli ktoś będzie chciał, to i tak ściągnie - nie ma bata.
      A jak ktoś będzie chciał, to i tak będzie tu zaglądał często :)

      Usuń
  10. Nawet nie wiedziałam, że Szymek ma już tylko jedną drzemkę w ciągu dnia! I to coraz krótszą. ;) U nas na szczęście cały czas dwie.

    Rytuały macie całkiem przyjemne. :) U nas jest tak, że co rano tata idzie po Zosię, by ją zabrać do naszego łóżka. Mamy z tyłu za łóżkiem tapetę w paseczki, Zosia zawsze staje przy zagłówku i paluszkiem po tej tapecie, a my się śmiejemy, że liczy, czy przez noc nie ubyło pasków. ;D

    OdpowiedzUsuń