Pychotka


Dziś przepis na ciacho. Może komuś zechce się robić "na niedzielę" :) Kaloryczne jest, nie powiem, ale jak na "Pychotkę" przystało - po prostu pyszne!



Składniki:
  • 400g mąki,
  • 2 kostki margaryny (Kasia),
  • 300g cukru,
  • 4 jaja,
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • 2-3 łyżki kwaśnej śmietany,
  • 2 szklanki posiekanych orzechów włoskich,
  • słoik powideł,
  • 0,5l mleka,
  • 1 budyń śmietankowy lub waniliowy,
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej.

Sposób przygotowania:
  1. Z mleka, budyniu, 150g cukru i 3 łyżek mąki przygotować masę budyniową. Odstawić do wystudzenia.
  2. Do miski wsypać mąkę, 150g cukru, proszek do pieczenia. Dodać 4 żółtka, śmietanę i kostkę Kasi. Zarobić ciasto. Włożyć na chwilę do lodówki.

  3. Po schłodzeniu ciasto podzielić na 2 części.                                                                                                                                                                     
  4. Jedną z nich rozwałkować i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
  5. Na tak uszykowanym spodzie rozsmarować połowę powideł.

  6. Ubić na sztywno 2 białka z dodatkiem łyżki cukru. Wyłożyć pianę na powidła.
  7. Posypać ciasto posiekanymi orzechami (1 szklanka!).

  8. Wstawić ciasto do nagrzanego do 160 stopni piekarnika (nie może być więcej, bo z piany nie zrobi się krucha beza) i piec do momentu, aż orzechy zaczną brązowieć.

  9. Tę samą czynność powtórzyć - trzeba upiec drugi taki sam placek.
  10. Upieczone placki pozostawić do wystygnięcia.
  11. W misce utrzeć kostkę Kasi, dodając stopniowo zimną  (koniecznie!) masę budyniową.
  12. Jeden z placków ułożyć na blaszce.
  13. Wyłożyć na niego krem, rozsmarować.

  14. Przykryć drugim plackiem.

  15. Wstawić do chłodnego miejsca.
Najlepiej smakuje na drugi dzień, kiedy masa połączy oba placki
Wszystkiego PYSZNEGO! :)    

8 komentarzy:

  1. Normalnie zwariowałaś, taki apetyt mi od rana robisz, proszę Cię. Jak masz w domu zrobioną to jadę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety już się skończyła, ale kiedy w końcu umówimy się na spotkanie, to mogę ją zrobić :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Może śliniaczek? :) Jest ci u nas dostatek! :p

      Usuń

  3. kurcze, duzo roboty z tym, ale wyglada pychotkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyyyyszzzna musi być ta Pychotka! Przepis już dodaję do ulubionych i wkrótce go wypróbuję!

    Miłej soboty, pozdrawiamy! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba to znam, jeśli to to samo to naprawdę PYCHOTKA!

    OdpowiedzUsuń