Czerwony Kapturek w... sadzie :)

Pamiętacie Czerwonego Kapturka, któremu przyglądały się z uwagą sówki? Poducha tak spodobała się Ani, że od razu "zaklepała" sobie motyw dziewczynki z bajki dla siebie (albo Hanulki - córeczki, sama nie wiem, która bardziej będzie się cieszyć...). Zamiast sówek, które ostatnimi czasy rzeczywiście są wszędzie, wybrała jabłka. Dzięki temu sceneria przeniosła się z lasu do sadu. 

Oto Poducha dla Ani. Już jutro wyruszy w daleką podróż do ojczyzny czerwonych autobusów, czarnych taksówek i pysznej herbaty :)







 

21 komentarzy:

  1. prześliczna jest, a jabłuszka dodają wieeelkiego uroku:) cudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale perfidna wersja wilka - strach się bać ;)
    pooodoba mi się

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna jest!
    Do czerwonego kapturka bardziej pasują te jabluszka :)
    A sowki - też fajnie oczywiście :)
    My uwielbiamy sowki :) które rzeczywiście są teraz wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. ale ładna!!! te jabłuszka jak pasują jako tło! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Łaaaaaa:)Cuuuudowna jest:D nie moge się doczekać:) adres prześlę na FB lub mailem:D Dziękuję:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna, poduszeczka marzenie :)). Bardzo fajna aplikacja a jabłuszka idealnie pasują do tematu - czerwone i zdaje się, że były w koszyku :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdolna mama - gratuluje talentu :) sama chciałabym taka. Szkoda tylko, ze mieszkam tak daleko :( ale tak w razie czego, czy można zamówić sama poszwe bez podusi? Pozdrawiam I zapraszam do nas Kasia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak daleko??? Chyba nie dalej niż Ania?
      Zawsze i wszystko można zamówić :) Z tym, że aktualnie Kapturek został wyprzedany - czekam na nową dostawę :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. No dobra - Nowa Zelandia... :D Rozumiem :)

      Usuń
    4. Troszeczkę dalej niż Ania ;)

      Usuń