Strony

31 sierpnia 2014

Co jeszcze?


Za dużo ostatnio złych wiadomości. Zdecydowanie za dużo...

25 sierpnia 2014

Urodzinowe party


Byli goście. I tort. Było też udawane dmuchanie świeczki (ułożenie ust prawidłowe, jednak brak strumienia powietrza :) taki bunt...). Nie było "Sto lat!" (bunt po raz wtóry).
Drugie urodziny Szymka uczczone, a ślad po nich został tylko na zdjęciach.

20 sierpnia 2014

2 latka


Nadszedł ten dzień - Szymek skończył dziś dwa latka :)
Mam wrażenie, że nie tak dawno tworzyłam TEN filmik, a to już rok! 

19 sierpnia 2014

Trójeczka!



Kolejny miesiąc za nami. A raczej za bliźniakami :)

Posze!


Wchodzę rano do pokoju, a Szymek pochyla się nad Franiem, próbuje wcisnąć mu smoczek i mówi: "Śań, posze!". 

18 sierpnia 2014

Nie chwal się moim dzieckiem!


Nie należysz do najbliższej rodziny. Ba! Nie należysz nawet do grona znajomych. Znamy się tylko z widzenia (i chciałoby się dopowiedzieć: "jedno o drugim nic nie wie").
Nie spotykasz się z nami raz na kilka dni. Widzisz nas przez chwilę raz na miesiąc, na dwa, czasami rzadziej. Raczej z daleka. 
Nie wiesz, co lubimy, a czego nie.
Nie masz pojęcia, jak żyjemy.
Nie wiesz, jakie zasady panują w naszym domu.
Nie wiesz, jak wyglądają nasze relacje.
Nie wiesz, w jaki sposób wychowujemy swoje dziecko.

Nie możesz tego wiedzieć, bo zwyczajnie nic o nas nie wiesz.

16 sierpnia 2014

Odłóżeczkowany



Poszło sprawnie i bez stresu. Od kilku dni Szymek nie korzysta już ze swojego niemowlęcego łóżeczka :) Nasz niespełna dwulatek śpi w normalnym łóżku!

14 sierpnia 2014

W zoo


Udało się! Pierwszy wspólny wyjazd całą piątką za nami. Prawie cały dzień poza domem, w plenerze - wyczyn!

11 sierpnia 2014

Plotę!


Może powiecie, że zwariowałam. Ba! Może nawet stwierdzicie, że na głowę mi padło :p ale zabrałam się za... szydełkowanie! Tak ja - świeżo upieczona matka trojga, która powinna kłaść się do łóżka, gdy tylko dzieciaki usną. 

6 sierpnia 2014

Czas


Bywa, że pędzi jak szalony. Nie ma czasu na zatrzymanie się, na oddech, na wyciszenie. Ciągle w biegu, w wielkim pędzie. Człowiek nie odróżnia jednego dnia od drugiego. Ciągle praca, ciągle te same czynności. Tydzień ucieka za tygodniem, miesiąc za miesiącem i - zanim się spostrzeżemy - mija kolejny rok. Nagle otwierają się nam oczy i dociera do nas, że nie mamy już dwudziestu lat, ale że czterdziestka na horyzoncie.